Z przyjemnością informuję, że na koncie naszej akcji mamy już
296,110 lindenów
Taki wynik cieszy, bo choć w Rl to niewiele to jednak zawsze może to komuś pomóc.
Roxana Paulino postanowiła podzielić się z nami tym co umie i potrafi robić - wystawiła na sprzedaż jeden ze swoich budynków - cudowny tropikalny skybox - cały zysk z jego sprzedaży zasili oczywiście konto naszej akcji. Skybox możecie kupić z vendora na działce Sztabu naszej akcji. Możecie go również obejrzeć - TUTAJ. Cena to jedyne 699 lindenów.
Zapadły już również ustalenia dotyczące Wielkiego Finału naszej akcji. Wiemy, że odbędzie się on na największym polskim simie - w Bigosie w najbliższą sobotę - impreza zacznie się od godziny 20.00 - przewidzieliśmy dla Was wiele atrakcji - koncerty, aukcje, łączenie na żywo z radiem Mamy nadzieję, że nie zabraknie Was tam.
Poszukujemy nadal osób chętnych do prowadzenia aukcji - biegle posługujących się językiem angielskim - voice niekonieczny. Poszukujemy również unikatowych przedmiotów, które można sprzedać na aukcji. Szczegóły podamy jeszcze dziś.
P.S.: Zastanawiałem się, czy pisać to ale chyba muszę jednak. Po raz kolejny podczas naszej akcji doszła do mnie informacja, że ktoś podważa jej wiarygodność sugerując nieuczciwość lub niezgodność naszej akcji z przepisami etc.... Oczywiście nie robi tego wprost, nie przychodzi do nas nie wyjaśnia swoich wątpliwości, a jedynie szepcze "życzliwie" za plecami. Informuję, więc ponownie, że akcja jest uzgodniona z PCK, mamy osobę w tej organizacji, z którą konsultowałem wszystkie nasze posunięcia od której uzyskałem pełną zgodę na organizację akcji pod auspicjami Polskiego Czerwonego Krzyża. Osobom zainteresowanym mogę udostępnić imię i nazwisko osoby kontaktowej w PCK. Zapraszam na IM - można się upewnić i rozwiać wszelkie niepewności.
Jednocześnie informuję, że jestem jednoosobowo odpowiedzialny za wszelkie rozliczenia finansowe akcji i sprawy formalne z nią związane, w związku z tym ze wszystkimi sprawami formalnymi proszę zgłaszać się bezpośrednio do mnie. Rozmawiam z każdym kto zgłosi się w sprawach akcji i nie mam żadnych oporów przed ujawnieniem wszystkich związanych z naszą inicjatywą informacji.
Na koniec uwaga osobista, na którą sobie pozwolę chyba pierwszy raz w naszej akcji. Dziękując wszystkim za wielkie serce i zaangażowanie, tym którzy tyle sił i serca włożyli we wszystkie nasze działania, nie mogę jednocześnie zrozumieć człowieka, ludzi którzy nie tylko nie pomagają - bo do tego mają pełne prawo aby nie angażować się w akcje społeczne - ale wręcz przeszkadzają w jej prowadzeniu, jakby bolało ich, że ludzie mogą zrobić razem coś dobrego. Cisną mi się na usta ostre słowa na określenie takiego zachowania. Jedyne co mogę poradzić wszystkim - jeśli następnym razem trafi Wam się taki "uprzejmie donoszący" poradźcie mu aby udał się do źródła i wyjaśnił swoje wątpliwości. Jeśli tylko szepcze za plecami jego intencje powinny być dla Was wyjątkowo jasne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz